"Studiowanie karate jest jak wspinanie się na wysoką górę. Życie również przypomina wspinaczkę. Ważne jest, żeby wytrwale próbować dotrzeć na sam szczyt. Kiedy już się go osiągnie, można wiele dostrzec i zrozumieć. Stojąc u podnóża góry, można tylko podziwiać jej szczyt." ....................................................... Wielki Mistrz Shigeru Oyama, 10 dan
MKS KOYAMA
Telefon: 501-445-554
e-mail: mks@koyama.pl
W dniach 14-27 lipca 2012r w Łebie odbył się obóz oyama karate, w którym wzięło udział 45 uczestników ze wszystkich sekcji naszego klubu. Mieszkaliśmy w bardzo dobrze wyposażonym Ośrodku Kolonijno-Wczasowym "Słoneczko". Do dyspozycji mieliśmy boiska do piłki nożnej, koszykówki i siatkówki, trampolinę, duży plac zabaw, salę gimnastyczną, stoły pingpongowe, a także rowery i salkę komputerową.
Kadrę obozu stanowili:
- sensei Mirosław Osika 4 dan i sensei Dominik Rzepka 2 dan,
- pani Marzena Osika i pani Paulina Smreczak.
Treningi karate prowadzone były w dwóch grupach. Każda realizowała program szkoleniowy, przygotowujący do egzaminu na kolejny stopień kyu, a grupa zaawansowana ćwiczyła również elementy walki pod kątem startu w zawodach. Na koniec rozegrany został miniturniej sprawdzający w praktyce przygotowanie zawodników.
Łeba powitała nas silnym wiatrem i „burzą piaskową”, ale wkrótce się wypogodziło i mogliśmy skorzystać z plaży, morskich oraz słonecznych kąpieli.
W trakcie naszego pobytu mieliśmy wiele dodatkowych atrakcji. Pierwszą z nich była wycieczka rowerowa po okolicy, nad brzegiem jeziora Sarbsko. Druga z kolei do największego w Polsce Parku Dinozaurów, gdzie zobaczyliśmy około 100 prehistorycznych gadów w naturalnej wielkości.
Kolejna wyprawa była dłuższa, całodniowa i urozmaicona różnorodnymi atrakcjami. Najpierw wyruszyliśmy sprzed ośrodka ciuchcią turystyczną, która zawiozła nas do przystani statków nad jeziorem Łebsko. Stąd popłynęliśmy do Rąbki, gdzie znajduje się Muzeum Wyrzutnia Rakiet. Obejrzeliśmy tam różnego kalibru rakiety, bunkier, wystawę uzbrojenia a także piękną panoramę okolicy z wieży widokowej. Potem wyruszyliśmy pieszo przez las będący częścią Słowińskiego Parku Narodowego na ruchome wydmy. Zdobyliśmy Wydmę Łącką o wysokości ok. 42 m n.p.m. i odbyliśmy spacer po wydmach i wzdłuż morskiego brzegu. Droga powrotna była podobna. Rejs statkiem i przejazd ciuchcią do ośrodka. Wrażeń było dużo i kondycja też nam się poprawiła.
Następna wycieczka też okazała się wymagająca pod względem kondycyjnym. Pojechaliśmy do latarni Stilo, z której mogliśmy dostrzec odwiedzone poprzednio wydmy, leżące po drugiej Łeby. Potem odbyliśmy długi spacer przez las i wzdłuż bałtyckiego brzegu.
Wieczory obozowe też były urozmaicone. Oprócz gier zespołowych w piłkę nożną czy siatkówkę oraz skoków na trampolinie były też dyskoteki i ognisko z pieczeniem kiełbasek. Wzięliśmy także udział w zorganizowanych przez ośrodek Neptunaliach oraz pokazach umiejętności „Mam talent”. W trakcie występów okazało się, że są wśród nas osoby posiadające wysokie umiejętności nie tylko w karate, ale również muzyczne i taneczne.
Podczas obozu przeprowadzone zostały liczne konkursy. Rozegraliśmy turniej tenisa stołowego, miniturniej karate, wyłoniliśmy Króla Strzelców oraz Najlepszego Bramkarza w dwóch kategoriach wiekowych. Przeprowadziliśmy wybory Najmilszej Obozowiczki i Najmilszego Obozowicza, konkurs czystości pokoi oraz plastyczny. Rysunki wykonane podczas zajęć edukacyjnych na temat praw dziecka, przeprowadzonych w ramach programu „Sport przeciw wykluczeniom”, posłużyły do powstania ozdabiającej nasz korytarz „Galerii na sznurku”.
Miłym akcentem na zakończenie pobytu w Łebie był trening na plaży o zachodzie słońca i sesja zdjęciowa. Na prośbę uczestników Sensei Mirek wykonał kata o nazwie Kanku Dai, co już staje się naszą obozową tradycją.
Na pamiątkę udziału w obozie każdy otrzymał okolicznościowy brelok, a na początku również czapeczkę klubową, która przydała się podczas wycieczek i pobytu na plaży.